Często czujemy się nieszczęśliwi i myślimy, co zrobić, by nasze małżeństwo czy relacje w rodzinie były bardziej radosne, żeby chciało nam się być w bliskości z drugą osobą.
Spróbuj realizować dwie zasady:
- Inwestuj w związek
- Podejmuj dialog dla zachowania jedności
1. Inwestowanie w związek
Jeśli chcemy mieć piękny dom, firmę lub kapitał musimy inwestować. Bez inwestycji czasu, pieniędzy, nauki nie będziemy mieć cieszących nas efektów. Kiedy już posiadamy wymarzony dom, firmę, kapitał nadal musimy w to inwestować, inaczej stopniowo zacznie ten majątek upadać.
Tak samo w życiu jeśli chcesz mieć szczęśliwą relację, powinieneś inwestować w związek cały czas.
Jak inwestować w związek?
Kochaj jako pierwszy – codziennie powiedz drugiej osobie coś miłego o niej. Powiedz, jakie przeżywasz uczucia w związku z tą osobą.
Przykład: Kiedy widzę Twoje roześmiane oczy, czuję się szczęśliwy i radosny przy Tobie. Lubię widzieć Cię w tej sukience. Czuję się bezpieczna, kiedy jestem przy Tobie i patrzę na Twoje silne ramiona. Mam wielką radość, patrząc, gdy Ty z apetytem pochłaniasz obiad. Lubię, gdy używasz tych perfum. Dziękuję Ci za śniadanie. Czuję się kochany przez Ciebie. Lubię patrzeć na Ciebie, kiedy Ty…
Wypowiadaj te słowa i nie licz na ich odwzajemnienie. Kochaj jako pierwszy/pierwsza, wyprzedzaj w kochaniu drugą osobę. Zauważaj proste, zwyczajne gesty, bądź wdzięczny/a. Uśmiechaj się do drugiego człowieka nawet, gdy jest Ci trudno. Zastanów się, co chcesz wzmacniać w swojej świadomości przez swoje słowa: czy to, że jest ci ciężko i smutno, czy raczej chcesz wskrzesić poczucie nadziei i radości. To, co mówisz do innych programuje Twój mózg! Jeśli mówisz o sprawach miłych, przyjemnych, zaczniesz odczuwać spokój i radość. Jeśli wypowiadasz pretensje, Twoje samopoczucie będzie kierowało do złości i smutku.
Kochaj zawsze – każda nowa chwila jest okazją do tego, by zacząć kochać. Nawet podczas największego konfliktu możesz zwracać się miło do drugiego człowieka. Buduj relację, wypowiadając słowa, które dają radość rozmówcy, a sam zaczniesz czuć radość z bycia razem. Bądź szczodry w dobrych gestach i słowach do partnera, ale nie oceniaj.
Nie oceniaj – zamiast oceny, mów raczej, jakie Ty masz odczucia, kiedy zauważasz konkretne postawy i zachowania u drugiej osoby. (więcej przeczytasz poniżej – w punkcie 2.)
Zwracaj uwagę na stany emocjonalne drugiej osoby i wykaż zainteresowanie – chodzi o to, aby widzieć nastroje drugiego człowieka i upewnić się, czy dobrze odczytujemy jej sygnały. Zaproponować rozmowę.
Przykład: Mam wrażenie jakby wydarzyło się coś przykrego, czy dobrze odczytuję Twój nastrój? Mam wrażenie, że spotkało Cię coś miłego, bo widzę promienny uśmiech na Twojej twarzy – opowiedz mi o tym. Czuję niepokój, kiedy patrzę na Twój nastrój, bo nie potrafię nazwać uczuć, jakie mogą być teraz w Tobie.
Wiemy, że proponowane wzorce komunikacji nie są spotykane na co dzień. Dobra wiadomość jest taka, że nie są trudne do nauczenia. Wszyscy psychoterapeuci naszego Centrum Edukacji i Terapii w Czechowicach-Dziedzicach wesprą Cię w nabyciu tej umiejętności.
2. Podejmuj dialog dla zachowania jedności
Kiedy nawet w dobrej wierze blokujemy swoje uczucia, pragnienia, oczekiwania, wówczas rośnie w nas napięcie, które jest paliwem do późniejszych awantur lub zamykania się w sobie w poczuciu krzywdy. Aby pielęgnować szczęście w relacji, konieczne jest komunikowanie i realizowanie swoich potrzeb, wyrażanie uczuć (również tych nieprzyjemnych) oraz swobodne wyrażanie oczekiwań wobec drugiej osoby będącej z nami w relacji.
Realizując psychoterapię małżeńską w Centrum Edukacji i Terapii, zauważamy, że małżonkowie z obawy przed niezrozumieniem ich potrzeb lub z lęku, że zostanie im przypięta etykieta egoisty, ukrywają swoje uczucia, potrzeby i oczekiwania. Często ten lęk jest tak głęboko zakorzeniony, że okłamują swoją własną świadomość, wmawiając sobie, że to, co czują lub pragną, jest zbędne, egoistyczne lub grzeszne.
Szczęśliwi ludzie to tacy, którzy potrafią w harmonii z otaczającym ich światem realizować swoje potrzeby i okazywać swobodnie swoje uczucia. Zapraszamy Cię w naszym Centrum Edukacji i Terapii do odkrywania prawdy o sobie samym. Chcemy, abyś poznał i nauczył się wyrażać, co tak naprawdę Cię cieszy, co powoduje, że jesteś szczęśliwy, a co sprawia, że czujesz przykrość, smutek czy złość.
Aby być szczęśliwym, minimum raz w tygodniu stawiaj czoła prawdzie. Wraz z partnerem zapewnijcie sobie 15 minut raz w tygodniu na rozmowę bez zakłóceń. Nim usiądziecie naprzeciw siebie, trzeba przygotować sobie odpowiedź na trzy poniższe pytania:
-
- Co było dobre i miłe dla mnie w ubiegłym tygodniu w Twoich postawach i zachowaniach?
Przykład: Wiele radości sprawiły mi kwiaty, jakie wręczyłeś mi bez okazji, a najbardziej cieszy mnie to, że są takie proste, niepretensjonalne. Było mi bardzo przyjemnie, kiedy przy śniadaniu dałaś mi buziaka. Poczułem się ważny, kiedy zrobiłaś mi kawę. Poczułam, że okazujesz szacunek dla moich upodobań, kiedy skonsultowałeś ze mną…
-
-
- Co było trudne i nieprzyjemne dla mnie w ubiegłym tygodniu w Twoich postawach i zachowaniach?
-
Przykład: Było mi przykro i czułam złość w Twoją stronę, kiedy krzyczałeś na dzieci, czułam ich ból i swoją bezradność, ale nie potrafiłam zareagować. Czułem się nieważny dla Ciebie, kiedy Ty nie okazywałaś mi żadnych gestów, tylko przekazywałaś sprawy formalne. Czuję się opuszczona i samotna, kiedy Ty po pracy siadasz do komputera. Czuję niepokój oraz lęk i zastanawiam się, czy jestem jeszcze dla Ciebie ważny, kiedy widzę jak Ty dużo spędzasz czasu na portalu społecznościowym, nawet myślę sobie, czy czasem angażujesz się w bliskie relacje z innym mężczyzną.
-
- Czego mi brakowało w ubiegłym tygodniu w Twoich postawach i zachowaniach?
Przykład: W tym tygodniu brakowało mi Twojego uśmiechu i zachęty do bliskości intymnej z Twojej strony – czułam się odrzucona i niepotrzebna. Brakowało mi wdzięczności i uznania dla mojej pracy po tym, gdy ostatnio sprawdziłaś stan konta. Oczekuję od Ciebie, że będziesz organizować nasz wspólny czas wolny tak, aby był on dla nas atrakcyjny – zamiast leżeć na kanapie, pojedźmy na wycieczkę w nieznane miejsce.
Wpierw jedna osoba przez pięć minut daje przekazuje informacje na temat swoich uczuć i oczekiwań związanych z postawami drugiej osoby. Następnie druga osoba tylko parafrazuje, co zrozumiała z wypowiedzi partnera. Nie tłumaczy się, nie wyjaśnia – tylko parafrazuje przez 2,5 minuty.
Przykład: Rozumiem, że lubisz niespodzianki, ale proste w swoim wyrazie. Rozumiem, że sposób, w jaki ja staram się wychowywać dzieci jest dla Ciebie niezrozumiały. Dociera do mnie, że moje niezainteresowanie seksem jest dla Ciebie trudnym doświadczeniem i sprawia Ci przykrość.
Po zakończeniu parafraz następuje zmiana ról. Pięć minut mówi jedna osoba – druga słucha i potem następuje podsumowanie parafrazą tak, jak w przykładzie powyżej.
Sztuczny rytuał czy szkoła dialogu? Wiele par skarży się na sztywność powyższej instrukcji – na to że nie potrafią nazwać swoich uczuć, że to trudne zdania, których nie stosują w codziennym życiu. Szybko się zniechęcają i zaniechają dalszych prób dialogu. Inni, biorą ją zbyt dosłownie, przeciągając rozmowę w nieskończoność. Cieszą się, że wreszcie mogli „dopaść” drugą osobę i zmusić ją do słuchania ich pretensji. W naszym Centrum Edukacji i Terapii psychoterapeuci pomogą Wam przebrnąć przez te i inne komunikacyjne trudności. Osoby z okolic Bielska-Białej, Tych, Pszczyny, Oświęcimia z pewnością nie będą mieli kłopotu do nas dotrzeć osobiście, by skorzystać z profesjonalnego wsparcia.
Można też powyższą procedurę potraktować jako szkołę dialogu i przekonać się, że po pewnym czasie (około 3-6 miesiącach) potraficie bez żadnego przygotowania i bez stosowania wyżej opisanej zasady „po pięć minut na każdego”, dawać sobie informacje zwrotne na bieżąco. Celem tej instrukcji jest osiągnięcie zdolności do swobodnej rozmowy bez oceniania, oskarżania i obwiniania drugiej osoby.
Podejmowanie dialogu dla zachowania jedności jest fundamentem szczęścia w związku, nie można budować szczęśliwej relacji opartej na iluzjach i wygórowanych pragnieniach, ani na pretensjach. Koniecznym jest we wzajemnym szacunku do siebie stawać w prawdzie.